Każdy człowiek cywilizowany ma dwie Ojczyzny – własną i Włochy- to oczywiście Sienkiewicz i nie wypada się z nim nie zgodzić, więc nie będę 🙂
Jak zwykle bogactwo historii, smaków i wspaniałej architektury zachwyciło mnie i wzruszyło. Teraz trzeba popracować, by wrócić tam za rok.
Najpiękniejsze jest to,że niemal każdy róg,każda uliczka jest pocztówką, gotowym planem zdjęciowym,wino i kuchnia smakująwybornie mimo swojej prostoty, a może właśnie dlatego.
Już kilka razy miałem w planach wybrać się do Białowieży. Tym razem się udało. Wszystko dzięki urokowi jaki roztacza restauracja carska i apartamenty, w których można bardzo miło spędzić czas. Apartamenty przygotowane z ogromną dbałością o szczegóły. Białowieża Towarowa, bo tak nazywa się stacja kolejowa przy której możemy zanocować to miejsce wyjątkowe, położone tuż przy granicy z Białorusią. Nie często mamy możliwość nocować w wagonie i to odrestaurowanym z odwzorowaniem szczegółów z czasów kiedy to car Mikołaj II podróżował pociągiem z Hajnówki do Białowieży. Car przyjeżdżał tu na polowania pod koniec XIX wieku, ale ten XIX duch wciąż jest tu obecny, szczególnie w architekturze, ale też w kuchni restauracji carskiej. Można tu chociażby spróbować carskich blinów z kawiorem, czy dziczyzny, która jest specjalnością restauracji. Pielmieni to kolejna pozycja, której trzeba spróbować. Spore wrażenie robi też lśniący ekspres do kawy. Pogoda zbytnio nie dopisała. Mam wrażenie, że Białowieża ma więcej uroku przy 10 stopniowym mrozie i zaspach śniegu, ale może to przyczynek do kolejnej wizyty. Na pewno wagony sypialne zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Piękne, ekskluzywne i nietypowe miejsce do spędzenia cudownego weekendu we dwoje.
Żubra nie zauważyłem, ale może następnym razem…
Niby nic, polska złota jesień, jak co roku. Jednak daje dużo energii i inspiracji. Dla mnie jedna z najpiękniejszych pór roku. Szczególnie modowo jesień daje niebywałe pole do popisu. Warto czerpać inspiracje z natury. Te zdjęcia są chyba najlepszym przykładem.
Coś się kończy, ale po to żeby mogło się odrodzić na wiosnę.
10 i 11 maja z kamerą tvn meteo i tvn 24 gościliśmy w nadleśnictwie węgierska górka niedaleko Żywca.
Spotkaliśmy fantastycznych ludzi, leśniczych, oddanych swojej pracy. Było pięknie, miło. Szczególne podziękowania dla nadleśniczego Mariana Knapka. Hala boracza to miejsce, które warto odwiedzić